Nie panikowałbym, mecz jest 7 grudnia w poniedziałek, Pogoń też grała na wyjeździe z Płockiem i pewnie wracają dopiero do siebie. Jest czas na regenerację, odnowę biologiczną. No i z wyjściowego składu na Pogoń to lekko się "zajechał" tylko Prokić, może Forsell po dawce 90 min w sobotę i dzisiaj 75 min. Getek ma zdrowie do biegania, więc o niego jestem spokojny.

W Pucharze Polski też Wisłe Kraków trafiliśmy w pierwszej rundzie...

Frekwencja dramat.... W rzeszowie z 5 x tyle, z tego co widzę na necie

Z tej trzeciej kamery widać że czerwonej kartki być nie powinno. Przeciwnik zrobił identyczny ruch jak Kamil zderzyli się typ się wywraca i co czerwień i wolny. WAR analizował to niesamowicie. Nie raz po kilka ujęć z każdej strony a teraz szybka decyzja czy można dać czerwoną no można a to czerwona.

Proponuje zrobić bilety jeszcze droższe. 30 zł za mecz rezerw to lekkie przegięcie.

Za to Co zrobił Sadlocha to mam nadzieję że już z pierwszym zespolem nie będzie trenowal. Gramy zmienikami i jednego mniej robi sie 1-2 a ten kasuje chlopa co biegnie za pilka do bocznej linii.

Nie takie faule widziałem i czerwieni nie było, ale cóż mecz się tak ułożył a nie inaczej. To co robił Sadlocha to zostawię bez komentarza. Oby więcej nie powachal piłki w pierwszej drużynie.

Sadłocha co zrobił to skandal. Jak już miał chłopa wycinać to przynajmniej poza polem karnym....

Co do czerwonej kartki w sytuacji bezpośredniej akcji do zdobycia gola rozważa się 4 czynniki:
- czy zawodnik atakujący kieruje się w stronę bramki ? - w tej sytuacji TAK
- czy zawodnik atakujący ma kontrolę nad piłką ? - w tej sytuacji TAK
- czy byli jacyś pokrywający obrońcy ? - w tej sytuacji NIE
- jaki był dystans do bramki ? - zawodnik był rozpędzony i miał około 30m do bramki więc na takim poziomie dystans jest zadowalający

To są fakty i tylko fakty a nie gdybanie typu wg.mnie to nie jest czerwień albo kiedyś widziałem i to nie była czerwień
Rozważając wszystko powyżej czerwona kartka dla Kościelnego w pełni zasłużona

Sędzia spieprzył cały mecz. VAR niczego nie analizował. Chyba powtórki z Polsatu oglądali. Co do karnego z różnych ujęć różnie to wyglądało wiec równie dobrze mogło go nie być, a podobno VAR ma interweniować tylko przy EWIDENTNYCH błędach sędziego, a nie szukać czy może kant buta stykał się z linią. Tam nawet żaden z graczy Wisły nie spodziewał się karnego.

Co do Sadłochy wychodzi brak ogrania. Wchodzi chłopak na 90 minut i zwyczajnie nie daje rady nadążyć.

Dla mnie wygranymi meczu są: Chorbadzinski, Seweryn. Paru innych też się pokazało chwilami z dobrej strony. Tak że dobry materiał do analizy pod względem obrońców pewnie, a mógł być o wiele lepszy materiał no cóż. Byle w lidze grali skuteczniej bo bramki jedna bo błędzie chyba Flisa druga po podaniu od naszego zawodnika. Trzecia wiadomo.


Rozważając z innej strony można powiedzieć czy wgl był to faul. Bo na powtórce widać że oboje wykonali identyczne ruchy z tym że zawodnik Wisły atakował od dołu a Kościelny od góry więc wiadomo kto przy takim zderzeniu straci równowagę. Zobaczysz powtórkę ocenisz. Na 3 ujęciu było widać że zawodnik Wisły wcale nie był bierny.

Dlatego podałem fakty poparte przepisami a Ty podajesz swoją opinię tego co widziałeś nie znając tych przepisów jeżeli kwestionujesz że w ogóle faulu nie było...Tak się składa że napisałem to po oglądnięciu powtórek i dalej podtrzymuję że karny i czerwona jak najbardziej zasłużone. Na VAR jak analizowali a na bank analizowali dlatego też nie było interwencji bo decyzje są jak najbardziej poprawne