Matti napisał(a):
Ja wiem że tak się rozwiązuje kontrakty z lamusami ale oby ten smród nie ciągnął się za nami latami.
Można snuć domysły, co by było, gdyby CI panowie piłkarze zostali.
Dobrotka - pewnie nadal byłby kontuzjowany, brałby sobie odszkodowanie, a kontrakt i tak trzeba by było płacić. Poza tym Dobrotka tę "przewlekłą" kontuzję złapał zaraz po podpisaniu nowego kontraktu. Dziwne ?
Barisic - pewnie nadal byłby kontuzjowany, brałby sobie odszkodowanie, a kontrakt i tak trzeba by było płacić.
Janoszka - nie miałby szans na I drużynę, być może kopałby sobie w drugiej, a być może jakaś kontuzja i odszkodowanie ? A kontrakt i tak trzeba by było płacić. Różne też krążą wieści o jego postawie w szatni.
Cała trójca nie grała ostatnio w wyjściowym składzie, wynik został osiągnięty bez ich, więc ich brak to mała strata. Łącznie mają 99 lat, są raczej mało perspektywiczni - nawet pod kątem jakiegoś transferu.
Oprócz wypłat są inne koszty utrzymania wiecznie chorych - mieszkania, żarcie, jeżdzili z drużyną itd.
Być może (oby) zarząd wreszcie poszedł po rozum do głowy po ostatnich transferach i braniu grajków po to by się "odbudowali" po kontuzjach albo takich z jutuba. Może brak kasy i doświadczenia innych (te negatywne - ze szrotem słowacko-bałkańsko-hiszpańskim) podziałały niczym kubeł zimnej wody ?
A co do smrodu - branża wie swoje. Sobczak też tak wyleciał i jakoś nikt pana piłkarza nie chciał. Casus Dobrotki.