Oczywiscie ze porazki tez moga byc - ale rowniez dobrze moze przegrac LKS.
W kazdym badz razie ten weekend odwrocil wszystko do gory nogami. - LKS mial prawo liczyc na zwyciestwo Rakowa w Mielcu i swoje zwyciestwo z Puszcza i odjazd na 10 punktow co by praktycznie pozamiatalo nasze szanse na awans.
Po tej kolejce nam wypadly z kalendarza mecze z czolowka, a LKS ma je jeszcze przed soba. Co by nie mowic - rozklad jazdy jest dla nas "przychylniejszy" - gramy z zespolami zajmujacymi odpowiednio miejsca 7,8,9,11,13,14 i 16. LKS ma grac jeszcze z 1,4,7,9,10,11,17.
LKS ma co prawda nadal pole position, ale widac ze w Lodzi sa juz osrani - zachowanie Kazia Moskala na pomeczowej konferencji prasowej - wymowne (widac bylo ze byl zdruzgotany po meczu z Puszcza).
Artur
SMNY
lats napisał(a):
Wszystko ok ale porażki tez będą .Sprawa awansu rozstrzygnie się w ostatniej kolejce .Sobczak i Gancarczyk strzela bramki i z zimna krwią pozbawia Nas awansu