fanatyk napisał(a):
Masz rację z tą asystą jednakże patrząc jaki jest bezproduktywny to aż oczy bolą. Mając na uwadze jak grał na początku jak do nas trafił to jest przepaść. Fakt że drużyny w drugiej lidze to też inny format ale chyba nie zapomniał jak się biega z piłką przy nodze i strzela. Ostatni gol który strzelił to też było działo przypadku bo robił wrzutkę a wpadła bramka więc to też o czymś świadczy. W tej chwili jest lans, samojebki i media społecznościowe a granie pozostawia wiele do życzenia.
Kurcze chciałem tylko napisać jak to widać z boku jak się patrzy na grę drużyny a tu jakby trochę siedliśmy na chłopaku.
Bardziej chodziło mi o to, że taki typ jak on to raczej powinien trochę poczuć presji, bo ani nie ma zdrowia na bieganie 90 minut (mniejsza o to u nas mało kto ma) albo podejmuje złe decyzje. Na boisku trzeba myśleć i asysta do Drzazgi w tym wypadku to było minimum. Dostał świetna piłkę na 1:1 i zamiast popier...ać na bramę i do niej wejść to wypuścił Krzyśka po śliskiej trawie. Zresztą w większości mniej klarownych sytuacji wybrałby strzał zamiast podania do kolegi.