Bravo Stal za 3 punkty, walkę i nieustępliwość w kreowaniu sytuacji bramkowych. Wiadomo że trafiliśmy na zespół Jagielloni, gdzie blok obronny grał w eksperymentalnym ustawieniu, ale trzeba umieć to wykorzystać.
Trochę jestem niepocieszony z niewykorzystanych sytuacji: Mak strzelał z krzyżaka w 100% sytuacji, a Dadok przestrzelił sam na sam z Węglarzem, wiadomo w ekstraklasie trzeba wykorzystywać takie okazje, bo możemy ich mieć mniej niż w dzisiejszym meczu.
Bravo dla chłopaków którzy zaliczyli premierowe bramki - Flis, Tomasiewicz, Zjawiński, oby w kolejnych meczach było podobnie.
Nie wiem dlaczego tak jest, ale napastnik który wchodzi na pierwszą połowę zalicza słaby występ, dzisiaj był nim Wróbel, sztab powinien się nad tym pochylić.
Zespól z Podlasia przyjechał do nas opromieniony wysoką wygrana z Płockiem i liczył na kolejne łatwe zwycięstwo, ale nasza nowa zahartowana Stal przez trenera Ojrzyńskiego postawiła swoje warunki i wygrała ten mecz, tak trzymać Panowie.
