Teraz trzeba pomóc zespołowi, nikt nie mówił że będzie łatwo. Jesteśmy beniaminkiem i wiadomo też z jakim budżetem i możliwościami w stosunku do większej połowy z tej ligi.

D-E-K-L-A-S-A-C-J-A, rzadko piszę dużymi literami, ale po tym meczu musiałem to jedno słowo tak napisać. Armia zaciężna Wisły Kraków z kilkoma polakami w wyjściowym składzie rozjechała nas jak polska husaria turków pod Wiedniem.
I co obcokrajowcy są be.. według naszego zarządu, bo nie chce im się grać w polskim zespole? Ja po tym meczu odniosłem odwrotne wrażenie, to nasze pierwszoligowe wzmocnienia + gruby fin są do kitu, a nie obcokrajowcy z ekstraklasy.
Z tymi pseudo-grajkami z pierwszej ligi co przyszli do nas latem to nawet Klopp czy Mourinho nic by nie osiągnął. A największym tzw. "kwiatkiem do kożucha" było sprowadzenie Zjawińskiego z drugiej ligi który kopał się po czole w Stalowej Woli + Forsella, który spuszcza każdy klub o poziom niżej do którego przyjdzie.
A wystarczyło sprowadzić w przerwie letniej kilku obcokrajowców bez tkanki tłuszczowej o odpowiednich parametrach wydolnościowych, podziękować paru zawodnikom pierwszoligowym którzy wywalczyli awans i byłoby więcej punktów. A tak to wszytko trzeba będzie robić pod presją "czerwonej latarni" w zimie.

Nie zwalajmy na brak pieniędzy.W ekstraklasie wymagajmy trochę jakości od tych,którzy grają w tym zespole.Trener ostatnio powiedział,że do oceny transferów potrzeba 10 kolejek po 6 już widać,że ci którzy przyszli żadnej jakości nie wnieśli.Wydawało się nam,że Nowak na ekstraklasę sie nie nadaje ale jednak myliliśmy się a nam brakuje takiego grajka a zresztą kogo nam nie brakuje obrona dziurawa jak ser szwajcarski bramek nie ma kto strzelać bo jak już są jakieś patelnie to strzały napastników wołają o pomste do nieba.Na koniec nie wydaje mi się żeby Serafiński zbytnio nadawał sie na szkoleniowca pierwszego zespołu.Wiem,że to swój chłop i mają pewnie co do niego plany na przyszłość żeby prowadził ten zespół ale ekstaklasa to nie te progi a i charyzmy też mu brakuje.Z obawami przed Rakowem ale niech pokażą chociaż część Stalowego charakteru...

"Wydawało się nam,że Nowak na ekstraklasę sie nie nadaje "-komu sie tak wydawalo?Temu kto zna sie choc troche na piłce na pewno tak sie nie wydawalo.Po drugie to zebyscie sie czasem tu nie posrali ,to forum zaczyna juz przypominac to facbookowe scierwo.

Ale udawać,że nic sie nie stało dzisiaj też nie ma co.Po to tu jesteśmy żeby czasami wylać co nam na wątrobie siedzi

Wiesz co lepiej się nie odzywaj i mam wyjebane na to ścierwo co piszesz Ja ponad pół życia czekałem na taki mecz Wisła i wyszło jak wyszło ale huj jestem w stanie zrozumieć błędy ktore każdy widzi od transferów poprzez przygotowanie powiem więcej przez pseudo trenerów typu serafinski itp (chodź nie on jest trenerem tego sukcesu a zarząd ....)za długo w tym jestem i za dużo wiem może niedobrze dla mnie ale huj dramat 0 pomysłu którego nie było od początku sezonu ale to jeeest huj BRAK AMBICJ i ZAANGAZIWANIA a tego nie znoszę gości wiekszosc bierze ponad 20 tys a biega jak huj wie kto to jest smutne sam bym tak pobiegał z rękami na kolanach bo mnie zadycha łapie po 5 min ....jebać pseudo piłkarzy na czele z matrasem i flisem Jebać Wisle i Skowronka !

No cóż, nie ma chyba na tym forum nikogo, kto nie czuje olbrzymiego wstydu po dzisiejszym meczu. Wbrew pozorom myślę, że z Rakowem zagramy zdecydowanie lepiej, choć pewnie na punkty nie ma szans.

Kilka wniosków po meczu:
- Sądzę, że był to ostatni mecz Flisa i Błyszki w pierwszym składzie. Popełniali katastrofalne błędy, to nie są piłkarze na ten poziom rozgrywkowy. Tomczyk mimo, że zapowiadał się konkretnie jest zupełnie bez formy. Niestety w kadrze u-21 również zawodzi.
- Głęboki wrzut z autu i gol, kompletnie bez krycia? Pachnie ligą okręgową.
- Najbardziej bolało, że po 0:4 piłkarze już totalnie odpuścili, odechciało im się grać, myśleli już o końcowym gwizdku zamiast do końca walczyć żeby nie hanbic Stali. Brakowało w chlopakach złości, wscieklosci. Nie czuje żeby tworzyli drużynę, ot każdy gra dla siebie.
- Nie zamierzam dopuszczać do siebie, że przegraliśmy z powodu wirusa. Zobaczcie ilu podstawowych graczy zabrakło w Wiśle, mieli problem żeby skompletować kadrę, mieli kiepska ławkę rezerwowych. Pamiętajmy, że dziś nie graliśmy z Legia czy Lechem, a z drużyną, która od 2 lat jest w poważnych tarapatach.
- Czuje, że ciągle cofanie się i lagi do przodu to dobra taktyka na końcówki przy dobrym wyniku. A my już od początku gramy bojazliwie, bez pressingu, a środek pola pomijamy. W tym systemie gry Forsell jest bezużyteczny.

Po drugiej kolejce pisałem że Flis i Matras to dno i po chu.. było robić 12 transferów jak można było 4 ,a konkretne . To jest extraklasa kominów pł dozaacowych nie unikniemy . Nam potrzeba takich Nowakow itp . Nie ważne że wypłatę trzeba większą zapłacić . A jak reszcie się nie podoba to niech zapierdala i udowodni na boisku ze za mało zarabia

Chyba każdy przyzna że dziś to był najsłabszy występ Stali jaki widziały nasze oczy nawet pamiętające lata 90te. Ja czegoś takiego nie widziałem. Brakło nie tylko umiejętności ale też woli walki, zaangażowania, wszystkiego. Nie bardzo idzie znaleźć cokolwiek pozytywnego przed kolejnymi meczami bo gramy coraz gorzej i przekraczamy kolejne granice absurdu. Nie da sie przejść obojętnie obok takiego meczu i powiedzieć spoko nic sie nie stało, czasem sie przegrywa..

Najgorszy mecz od czasu spotkania w 1 lidze z Wigrami 28.08.2016 gdzie też dostaliśmy 6:0 analogia jest ,mały budżet nowa rzeczywistość itd oczywiście to nie tłumaczy