Podejrzewam ze gdyby wszystko bylo prowadzone tak jak ksiazka pisze, to awansu by nie bylo.

PGE jeszcze wyjdzie z tego burd3lu przed końcem sezonu

Umowa jest do konca sezonu.Jak spadniemy to bez znaczenia czy bedzie Pge czy nie bedzie.Bo jak to mawial pewien kandydat"nie bedzie niczego"

W razie spadku zostanie kopanie za Jubilatem. We czwartek dużo się wyjaśni

Punktów potrzebujemy jak tlenu, to nie ulega wątpliwości. Ale w najgorszym wypadku będziemy wciąż tylko ze stratą 1 pkt do Podbeskidzia i 11 kolejkami do rozegrania. Terminarz w dalszej części sezonu nie sprzyja, ale o dziwo to nie ze "słabymi" Stal punktuje, a z relatywnie lepszymi od siebie. 3 zwycięstwa- z Piastem, Jagiellonią i Legią, remisy z Lechem, Zagłębiem, Śląskiem czy Cracovią (ten z 2. kolejki, bo tego ostatniego remisu nie uznaję za sukces).

To wszystko sprawia, ze przy jednej drużynie lecącej w polsatowskie poletko walka (i to na noże) będzie naprawdę toczyć się do ostatnich 1-2 kolejek. Tutaj nic się we czwartek nie rozstrzygnie, co najwyżej da nam- i co najważniejsze drużynie- nieco otuchy i poczucia "futbolowej sprawiedliwości".

Spokojnie, poki co walka o utrzymanie. dzis jest kilka koncepcji odnosnie sytuacji na koniec sezonu.
wiec nie ma co dramatyzowac...

I niby wszyscy się zarzekali i obiecywali, że drugiej Sandecji organizacyjnie po awansie nie będzie, a być może wyszło jeszcze gorzej. Nie zdawałem sobie sprawy ze skali tego burdelu.
No nic, pozostaje nadzieja że Jacek to ogarnie, a chłopaki się jakimś cudem sportowo obronią, choć jak się na to wszystko patrzy to trudno być optymistą.

Sporo mieleckich wątków, warto poczytać mimo źródła
https://weszlo.com/2023/01/18/piotr-cza ... gfAuqX_yOQ