Zatęsknimy za Skowronkiem jeszcze

Odpowiedzmy sobie na pytanie jedno...

czy wazne by dwoch kapusniakow z weszlo.fm pochwalilo decyzje Zarzadu, czy wazne jest to ze ktos tupnal noga i powiedzial stop... jeszcze pare tygodni czy dni temu jak tylko pojawiala sie pogloska o zainteresowaniu Skowronkiem byl lament, ze odejdzie a co z sezonem awansem itd.
raz jeden z nich postawil teze, a moze Stal Mielec jest na tyle szanujacym sie klubem ze nie bedzie sie pierdolic z trenerem ktory tylko czeka na dobra okazje... szybko uciekl z tej tezy bo nie jest to medialna teza...

Zarzad powiedzial sprawdzam i odsunal Skowronka, urlopujac go...

jak dla mnie odwazna decyzja i bardzo dobra.... sami pisaliscie ze co przerwa na repre i pogloski o kolejnej propozycji, jak beda sie mialy co do nastepnego meczu...

tutaj problem znikl..

co do anonimowosci trenera... o matko to musi miec laury, 4 awanse, mistrzostwa Polski by byc dobrym kandydatem?? Smolka mial zla opinie po Odrze, pol sezonu jako tako w Zawiszy i dal rade...

trzeba dac trenerowi czas, do tego chca zatrzymac Szulczyka, bo zna dobrze zespol i by ciagnac to co zostalo zaczete.

wiec badzmy optymistami

Coś faktycznie było na rzeczy, nie wiem jak wyglądał mecz w Olsztynie ale dwa ostatnie nie były najlepsze, wyglądało to jak nagły spadek formy albo nagły brak motywacji piłkarzy. Czym to było spowodowane? dowiedzieć można by się tylko od kogoś z zespołu.
Być może zarząd miał podstawy do takiej decyzji być może nie potrafił odpowiednio przyprowadzić do porządku pana trenera który myślami był już w extraklasie. Być może ktoś decyzyjny nie będąc na miejscu źle ocenił sytuację na podstawie relacji prezesa?
Co do prezesa to dziwi mnie że zgodził się na wywiad na żywo z szydercami polskiej piłki nie będąc do rozmowy przygotowany, znając swoje możliwości medialne. Ktoś inny w tej sytuacji na pewno by sobie poradził przygotowując kilka zdań przygotowanej obrony, nie wdając się w wyciąganie niepotrzebnych spraw. Prezes nie ma doświadczenia i zamiast ucinać niewygodne pytania i zasłaniać się zapisami w kontraktach bądź przyzwoitością dawał się wypuszczać w maliny. Wyszło to strasznie amatorsko a trzeba było to rozegrać medialnie lepiej. Wystarczył by wywiad z ogólnopolskim medium sportowym przy czy wywiad autoryzowany a nie na żywo i można to było przedstawić zupełnie inaczej.
Nowy trener bardziej by pasował na dyrektora sportowego klubu, aby pomógł w budowie akademii, bo na tym odcinku na pewno ma lepszą wiedzę i praktykę niż w trenowaniu pierwszego zespołu.
Wszystko zależy od tego czy będzie w stanie zmotywować piłkarzy do walki, utrzymać w kondycji. Jest to wielka niewiadoma i wielkie ryzyko, z drugiej strony nie wierzę w jakąś wielką moc naszych rodzimych trenerów, ilu wyjeżdża za granicę do pracy? świadczy to o ich poziomie...
Podsumowując sam byłem wkurwiony na to co robi AS jak większość więc decyzja jak najbardziej słuszna.

Też pamiętam, że po zatrudnieniu Smółki chwilę musiałem szperać w internecie, żeby dowiedzieć się kto to w ogóle jest. Jedynie Zawisza Bydgoszcz mi utkwiła w pamięci, a tak to bez szczególnych wpisów w CV.

Jedyny argument, dla którego wolałbym "znanego" trenera to fakt, iż pracował z wieloma znanymi piłkarzami i łatwiej byłoby ewentualnie ściągnąć jakiegoś dobrego grajka, który byłby w stanie przyjść "za trenerem" - teraz lub w zimie. Przypominam, że za Skowronkiem przyszedł np. Spychała, a bardzo blisko klubu był Patryk Sokołowski, którego w ostatniej chwili podebrał Piast Gliwice.


Co do meritum: całkowicie popieram decyzję, nie możemy drżeć całą jesień i zimę czy przypadkiem trener nie zechce odejść z klubu, skoro otwarcie wyraża taką chęć przy każdej propozycji. Nie podoba mi się jedynie forma rozwiązania tego problemu, brak komunikatu dla piłkarzy. Potwierdza to tylko, że medialnie dalej jesteśmy w trzeciej lidze. I niby klub to widzi, bo próbował kiedyś szukać kogoś do PR, ale jak to u nas zwykle bywa - temat się rozmył.

CV czy inne papiery nie trenują. Patrzcie na Niecieczę czy Sosnowiec. Kręcą się te Mandrysze, Mroczkowskie, Rumaki, Zielińskie i cała reszta tego trenerskiego majdanu od klubu do klubu i co?
Przyszedł człowiek, który jest niewiadomą, ale jedno przynajmniej wiemy na 100% - wie po co przyszedł i poświęci temu cała swoją uwagę. I na ten moment to mi wystarczy, resztę ocenimy po czasie. Szlag mnie trafiał, że klub z tak jasno postawionym celem i taką historią, pozwala się szmacić jakiemuś trenerzynie. Bo taka jest prawda, Skowronek to nawet w realiach polskiej piłki nadal jeszcze trenerzyna, a nie trener. I wspomnicie po jakichś 2-3 latach, jak go będziecie z latarką po Polsce szukać, tak jak pewnego Zbysia, co też miodziku szukał.

Wiadomo, że z kwestią wyboru będzie wiele kontrowersji i dodatkowo wyniki moga podsycać nagatywne opinie i komentarze. Ja z tego co prezes mówił zrozumiałem pewną logikę. Trenerów w naszym klubie od czasu Białka wybiera się na podstawie jakiegoś klucza, pewnego zamysłu, który ma zagwarantować dostarczenie kibicowi kontentu, który można nazwać piłką na tak.
Może to być bezpośrednio motywowane przez relacje sponsorskie więc bardzo istotne motywy. Paradoksalnie najlepszy dla nas moment sezonu, czyli wejście na fotel lidera nastapiło po bardzo słabym meczu w ataku, czyli w Niepołomicach i tam pierwszy raz trener złamał balans między atakiem i obroną bo przed pół godziny bronił wyniku poczynaniami na własnej połowie a nie z dala od bramki. Potem była przerwa na ZL i 3 ostatnie mecze, w których ten kiepski styl był kontynuowany. Jeśli dobrze rozumiem intencje zarządu to sprawy formalne mogły być powodem pomysłu jaki wdrożono, ale decydujący mógł być aspekt sportowy i personalny w szatni bo paru naszym chłopakom chyba nie jest po drodze z podejściem wyczekiwania i pokory w konstruowaniu akcji.

Obejrzałem migawki z wczorajszego treningu i radzę każdemu zwrócić uwage na postawę zawodników w pierwszym i drugim planie. Wygląda to trochę jednak tak jakby zmienił im się nauczyciel w szkole na takiego co nie daje piątek za obecnośc na wuefie tylko wymaga nowych pomysłów i rozwiązań. Ciekaw więc jestem czy to podłapią i za nim pójdą. Bo jeśli nie to szybko przekonamy się czy DM jest do końca roku czy dłużej.

To nie chodzi tylko o 2 kapusniakow z weszlo - moment decyzji i sposob komunikacji (zawodnicy dowiaduja sie z internetu, itd, etc.) spowodowalo, ze przerozne portale odmieniaja przez przypadki haslo "organizacyjnie Stal Mielec". To nie jest mile, a przeciez w ostatnich latach staralismy sie wsadzic to durne haslo do lamusa.

Co do nastepcy - akurat porownanie do Smolki jest zupelnie nietrafne. CV owczesnego Smolki (w doroslej pilce) a pana Marca to niebo a ziemia. Poza tym Smolka przychodzil w innych okolicznosciach - Stal pikowala do drugiej ligi, byl ubozszy budzet, ot - rola dla samobojcy. Dzisiaj Stal jest na trzecim miejscu i jest (a raczej byla) glownym kandydatem do awansu.
Caly czas licze, ze nowy trener bedzie tylko "slupem" (tak, wiem ze prezes na konferencji to zdementowal) dla Szulczka. W prywatnych rozmowach (jak jeszcze rozmawialismy, nasz kontakt urwal sie w momencie hucpy z Lubinem) AS zawsze o Dawidzie wypowiadal sie w samych superlatywach (ze pazerny na wiedze, ze sie non stop sie doksztalca, ze bedzie to bardzo dobry trener). Dla zarzadu priorytetem teraz powinno byc zatrzymanie Szulczka, ale widze ze w tym aspekcie sie akurat zgadzamy.

Artur
SMNY

Nie wierze ze pilkarze nie maczali palcow w wyjebaniu Skowronka.Wiadomo ze teraz musza poudawac troche jaki to dla nich szok bo byc moze kiedys trafia znowu pod jego skrzydla.Orlowski nie mialby na tyle odwagi zeby przeprowadzic taka akcje na wlasna reke.

Dokładnie. Nikt prawdy nie powie. A pacany się pucuja jak to biedny trener bo jednak nie było kłótni. Na Facebooka jak wchodzę to aż mnie trzęsie.

Nie wszystkie media traktują decyzję zarządu w kategoriach absurdu. Głos rozsądku z 2x45:
http://www.2x45.info/aktualnosci/60785/ ... sie-stali/