S5 napisał(a):
Artur1939 napisał(a):
S5 napisał(a):
Ktos chciał statystyk pomeczowych.
Po wygranym meczu w Tychach - 13 komentarzy (większość krytycznych)
Po wygranym meczu ze Stomilem - chyba 8, też krytyka
Po Bełchatowie - 29 komentarzy sędziów, trenerów, psychologów, fizjoterapeutów i jęczących cip.
Po chuj my się pchamy do ESY ?
Sugerujesz, ze kibice nie dorosli?
Artur
SMNY
A dorośli ? Graliśmy z drużyną, która walczy nie tylko o utrzymanie, ale o przetrwanie. Jedna porażka i jakieś katastroficzne wizje. Tak jakby cała ta liga grała na poziomie co najmniej La Ligi, o Premier L nie wspominając, bo tę to przecież wciągamy nosem na śniadanie.
Tak jak Stal zagrała z Bełchatowem, tak wygląda normalna, na codzień gra całej tej ligi. Wystarczy obejrzeć kilka meczów, ktoś ogladał ostatnio np Wartę? 1-2 strzały na mecz ? Sądzicie, że taka Miedź położy się przed Wartą ? Albo Puszcza ? Pamiętacia jak to Podbeskidzie miało wymiatać ? Pokazałeś tabelę za ostatnie 5 meczów - za ostatnie 10 jesteśmy liderem. A my szukamy dziury, bo ten nie gra tamten nie gra. Gramy co 3 dni i jeszcze 2-3 kolejki a połowa drużyn spuchnie, pojawią się kontuzje. Wtedy wyjdzie szydło, kto jest przygotowany na ten maraton i to ostatnie 5 kolejek będzie decydowało o wszystkim. Po tym oceńmy trenera, a nie po jednym chujowym meczu.
Myślę, że wielu z nas martwi nie tyle porażka w tym meczu, ale postawa drużyny w ostatnich kilku meczach. Punkty ze Stomilem były bardzo cenne, ale pierwsza połowa (gdzie graliśmy jeszcze w komplecie) wyglądała bardzo słabo. Z Puszczą również nie zachwyciliśmy. Bełchatów piach. Jedynie z GKS Tychy momentami wyglądało to bardzo dobrze.
Uważam, że wielu z nas upatrując kandydata do awansu oczekuje powtarzalności, przyzwoitej jakości. Nie chcemy za rok skończyć tak jak ŁKS. Pamiętajcie, że dużej części graczy (Getinger, Ma. Żyro, Mi. Żyro, G. Tomasiewicz, Wrąbel, Paluchowski, Bodzioch, Mak, Bartosz, M. Domański) kończą się kontrakty po sezonie i znów trzeba będzie drużynę budować od zera. A zdolnej młodzieży, niestety jak na lekarstwo.
Niemniej jednak na podsumowania trzeba poczekać do końca sezonu - zobaczymy jak zakończymy sezon, jakie będą warunki i możliwości do zbudowanie nowej kadry. Wygląda na to, że gra o awans będzie toczyć się do ostatniej kolejki, a główni pretendenci do awansu są słabsi niż w ubiegłych latach.