veynev94 napisał(a):
A tak na poważnie, ja tylko wrzuciłem kamyczek do ogródka czy poważnie podchodzimy do tematu sponsorów, skoro dzieją się takie akcje, jak opisana. Jeżeli serio szylu uważasz, że nie ma nic dziwnego w tym, że SPONSOR PRZYPOMINA, mailowo, (skoro wcześniej dodzwonienie się do marketingu spełzło na niczym), że kończy się umowa, to ja nie mam pytań. Mnie się wydaje, że to powinno wyglądać dokładnie odwrotnie, i to klub zawczasu powinien takie tematy antycypować. Narzekanie "hurr durr OBCY KAPITAŁ" jest tanią wymówką. A Suzuki to jak rozumiem jest firma z kieleckiego, tak?
A na całkiem fajnych zasadach wspierają Koronę.
piszesz wszystko w teorii, bo wg ciebie tak to wygladac powinno...
poza tym historie tego typu sa wyolbrzymione i przekoloryzowane... wiec dajcie na luz
dowiedz sie od czego zaczela sie wspolpraca w kielcach z suzuki.
MatiN1939 napisał(a):
Prezes klubu powinien zapraszać sponsorów i potencjalnych sponsorów na VIPy na mecze (te które można było ogladać z wysokości trybun). Popijać z nimi whisky z górnej półki, przedstawiać oferty, propozycje współpracy.
Nasz "prezes" - o ile tak można nazwać Bartka, bo w jego przypadku to troszke górnolotne stwierdzenie stoi z krótkofalówką w dresach i poprawia banery po wyjściu piłkarzy na boisko... no jak to wygląda ?
teoretycznie masz racje, ale masz pewnosc ze tak nie ma??? bo wlasnie dzieje sie cos w tym kierunku i jest to dosc dlugi proces, prezes nie jest tu glowna postacia..nie wiem czemu deprecjonujesz Bartka jako prezesa
ktos tu wspomnial o Nowym Saczu... ilu tam jest milionerow, a klub na garnuszku miasta...popatrzcie jaki paradoks... wlasciciel jednej z najwiekszych firm w Nowym Saczu buduje potege Motoru Lublin...
Panowie w teorii wszystko fajnie, wrzucajcie kamyczki ile chcecie... po to forum jest by sobie pogadac